Milczenie faceta może pojawić się niespodziewanie, a w tym przypadku wynika z prozaicznej, ale bardzo istotnej rzeczy. Wasza relacja nie była dla Twojego faceta tym, czego naprawdę szuka. Wraz z każdym kolejnym dniem przekonywał się o tym coraz bardziej, aż doszedł do momentu, w którym szala się przelała.
Co myśli facet po kłótni? Każda z nas jest ciekawa tego: co myśli facet po kłótni? I po co ta kłótnia w ogóle? Kłótnia zdarza się w każdym związku. I dobrze, bo nudno by było, gdyby jej nie było. Oznaczałoby to że jesteśmy dla partnera obojętni. Niektóre osoby unikają kłótni, bo mają poczucie, że robią coś złego. Unikają kłótni, bo obawiają się, że partner od nich odejdzie. Powinniśmy wiedzieć, że kłótnie są jak najbardziej normalne i zdarzają się każdej parze, ale również pojawiają się w naszych innych relacjach. Uczenie się bycia ze sobą nawzajem, to zawsze uczenie się życia z obcym z innym człowiekiem. Każdy z nas jest przecież odrębny, każdy z nas jest inny. Kłótnia – to uczenie się szacunku dla tej inności. Co myśli facet po kłótni? Niejedna z nas zastanawia się: co myśli facet po kłótni? Czy jest na nas zły? Czy nasza relacja wróci do normy? Czy on jeszcze nas kocha? Zastanawiamy się, czy on w ogóle myśli o tym, co się między nami wydarzyło. Być może jest mu to obojętne i potrafi wrócić do swoich wcześniejszych zajęć. Być może facet w ogóle nie rozmyśla nad tym, co mu powiedzieliśmy. Jak bardzo byśmy chcieli dowiedzieć się: o czym myśli facet po kłótni, tak mogę ci szczerze powiedzieć, że jest to po prostu niemożliwe. Po pierwsze każdy z nas jest inny. Po drugie każdy z nas inaczej przeżywa emocje. Po trzecie nie możemy wejść komuś do głowy. A po czwarte: każda kłótnia jest inna. Jak sama zauważyłaś po sobie, ty również masz różne emocje i różne myśli po każdej kłótni. Nasze zachowanie po kłótni i myśli różnią się w zależności od tego jaki został poruszony temat i jak zakończyła się ta kłótnia. Być może po kłótni w ogóle nie mamy ochoty ze sobą rozmawiać, albo coś udało nam się przepracować w naszym związku, ale żeby wrócić do normalnego stanu potrzebujemy trochę pobyć z naszymi emocjami, by się uspokoić i dać sobie przestrzeń na przemyślenia. Zastanów się, co ty myślisz o swoim facecie, gdy skończycie kłótnie? Czy masz ochotę od razu rzucić mu się w ramiona? Masz ochotę go całować? Masz ochotę żartować ze swoim partnerem? Albo może sama potrzebujesz przestrzeni, by przeanalizować daną sytuację i zastanowić się nad tym dlaczego do tej kłótni w ogóle doszło? Dlaczego padły takie, a nie inne słowa od twojego partnera? Dlaczego partner w taki sposób „widzi” waszą sytuację? Być może właśnie po kłótni chcesz mieć przestrzeń, żeby odpowiedzieć sobie między innymi na powyższe pytania. Być może chcesz zupełnie zająć się czymś innym, żeby właśnie nie myśleć i zdystansować się do całej zaistniałej sytuacji. Kiedy potrafimy się zdystansować i potrafimy wyciszyć nasze negatywne emocje zupełnie inaczej widzimy nasz konflikt. Nie jesteśmy w stanie racjonalnie czegoś analizować, gdy miotają nami negatywne emocje. Dlatego jeśli facet po kłótni potrafi spokojnie obejrzeć jakiś serial, bądź wrócić ze spokojem do swojej pracy, czy też wyjść z domu, by pobiegać — to nie znaczy, że stajemy się dla niego obojętne, to również nie znaczy, że ta kłótnia nic nie wniosła pozytywnego do naszego związku, to po prostu znaczy, że facet chce złapać dystans. Facet potrzebuje się wyciszyć. A jak zapewne wiesz, faceci o wiele później dochodzą do siebie po kłótni niż kobiety. Dlatego to milczenie faceta „trochę trwa”.
4. Wykonaj jedno z poniższych zadań. Czy uważasz, że z wolnym czasem można robić to, co się chce? Napisz dłuższą pracę p w której uzasadnisz swoją opi … nię. • Napisz opowiadanie, w którym wydarzenia rozgrywają się w ciągu 53 minut. .
Człowieka można karać w różnorodny sposób: fizycznie ale i za pomocą wyzwisk, gróźb, przekleństw, można go obrażać, wyśmiewać… Istnieje również o wiele gorszy, bardziej wyniszczający psychicznie rodzaj kary - milczenie. Czym jest karanie ciszą, milczeniem, jak się objawia i jak można radzić sobie z nim w związku?Są różne rodzaje kar, w różnorodny sposób możemy komuś przekazać, że nie podoba się nam jego zachowanie. Można je stosować wobec dziecka, osoby młodszej, ucznia w szkole oraz różnorodnych placówkach czy zakładach karnych... Są one mniej lub bardziej dotkliwe. Niestety zdarza się i tak, że te przykre, wręcz okrutne stosujemy wobec naszych najbliższych, w tym wobec życiowego partnera… W ten sposób chcemy niejako zmusić go do konkretnego zachowania ale i wprawić w poczucie z pracy do domu, po drodze szybkie zakupy, przekraczasz próg domu, witasz się z nim… odpowiada Ci ciszą. Obawiasz się, że coś się stało ale jest cały i zdrowy, tylko… milczy. Uparcie milczy, nie odpowiada na Twoje słowa, mija Cię jak powietrze, nie redaguje na Twój płacz, prośby, pytania… Nie masz pojęcia, co się stało, co zrobiłaś źle ale wiesz już, że kara boli Cię bardzo. Boli Cię cisza, obojętność, to, jak Cię lekceważy. Cisza boli i jako rodzaj kary emocjonalnej jest bardzo okrutna. To rodzaj przemocy psychicznej, znęcania się nad bliską osobą. Godzenie się na to jest rodzajem przyzwolenia na jej stosowanie. Warto dowiedzieć się, jak walczyć z tego typu rodzajem przemocy, aby nigdy nie stać się jej stosuje karanie ciszą?Tą okrutną ale i wyrafinowaną formę przemocy psychicznej może od czasu do czasu stosować każdy z nas, jednak ze względu na jej wydźwięk, zwykle stosowana jest przez osoby o zaburzonej osobowości oraz różnorodnych problemach emocjonalnych, w tym przez ludzi o osobowości narcystycznej. Uznawane jest za formę przemocy, podlega więc karze i wymaga natychmiastowej reakcji ciszą przez narcyzaNarcyz bardzo często stosuje karanie milczeniem jako formę ukarania bliskiej osoby za to, że nie spełnia jego oczekiwań. Cisza w jego wydaniu jest czymś niezrozumiałym dla partnera/partnerki, dziecka czy innej, ważnej dla niego osoby. Osoby o narcystycznych cechach osobowości stosują tego typu przemoc emocjonalną w różnych sytuacjach, przede wszystkim wtedy, gdy bliska osoba nie chce podziwiać narcyza tak, jak on tego oczekuje. Jest też stosowana wtedy, gdy narcyz zazdrości czegoś innej osobie i chce w ten sposób ukarać ją za jej sukces oraz gdy narcyz został przez kogoś funkcje ma spełniać karanie ciszą u osoby o narcystycznych cechach osobowości? Ma być oczywiście karą, która ma za zadanie upokorzyć drugą stronę, sprawić, by poczuła się winna tego, co zrobiła, znieważona i mniej istotna w tej relacji. Narcyz robi więc to wszystko po to, aby czuć się lepiej, podnieść swoją samoocenę oraz nadal być na pierwszym miejscu. Druga strona zastanawia się, co zrobiła, że spotyka ją mur milczenia, zaczyna wzrastać w niej poczucie winy (czyli dokładnie to, o co chodzi narcyzowi) i stara się zabiegać o bliską osobę, przeprosić ją, zrobić wszystko, aby znów było między nimi dobrze. W takim wypadku karanie milczeniem nadal pozostaje formą przemocy psychicznej, w tym wypadku jednak stosowane jest przez osobę o zaburzonej konstrukcji stosujemy karanie ciszą, jak przykre i okrutne jest to dla drugiej strony? Skąd bierze się w nas chęć zastosowania takiego rodzaju kary wobec drugiej osoby? Specjaliści są zgodni: wszystko zaczyna się w rodzinie, a dokładniej w środowisku, w jakim się wychowaliśmy, najczęściej zależy to od metod, jakie stosowali nasi rodzice. Znana terapeutka rodzin, Virginia Satir, twierdziła, że nie w rodzinie każdy komunikat, również jego pozorny brak, jest komunikatem. Cisza też była dla niej formą komunikacji, niestety, posiadała negatywny wydźwięk. Wielu rodziców czuje się bezradnych wobec swoich dzieci, nie wiedza, jak poradzić sobie z zachowaniem pociech, jak nauczyć dzieci, co jest dobre, a co złe. Trudno im przekonać malucha do właściwego postępowania. Bardzo często w takich chwilach odczuwają skrajne emocje, które prowadzą do wycofania, w tym do… milczenia. Rodzic niejako obraża się, przyjmuje maskę obojętności, nie odzywa się do dziecka. Chce w ten sposób niejako zmusić pociechę do konkretnego zachowania albo zastanowienia się nad to wygląda w oczach dziecka?Pociecha oczywiście dostrzega obojętność rodzica, odczuwa chwilowy lęk, związany z odrzuceniem przez opiekuna, czuje się bezradna, niekochana i robi wszystko, aby na nowo zasłużyć na miłość i akceptację. Częste i długotrwałe stosowanie takiej metody wychowawczej może nieść wiele negatywnych konsekwencji dla dziecka, które objawią się w jego dorosłym życiu. Jako osoba dorosła może bowiem świadomie rezygnować z własnych potrzeb i oczekiwań tylko dlatego, aby zasłużyć na uczucie drugiej strony. Bardzo często tacy ludzie mają problemy z rozmawianiem o emocjach, nie potrafią określić swojego zdania, mają trudność z bronieniem swoich poglądów. Z trudem rozwiązują konflikty, bardzo często jak mantrę powtarzają schemat z lat dziecinnych: za wszelką cenę chcą zadowolić innych, aby zasłużyć na ich przyjaźń czy miłość. Najbardziej bowiem obawiają się z ich strony obojętności i milczenia, taka kara jest dla nich o wiele gorsza niż jawny milczeniem może być również konsekwencją doświadczania tej formy w przeszłości przez bliskich, w tym byłych partnerów. Wtedy o wiele łatwiej im stosować ta samą strategię, mimo że wiedzą, jak ona jest bolesna i okrutna dla przyczyny i skutki milczenia wobec bliskiej osobyWiemy już, że bliska nam osoba milczy, nie odzywa się do nas, nie odpowiada na nasze pytana, prośby, nie reaguje na płacz. Jak jeszcze objawia się karanie milczeniem? Po czym poznać, że ktoś stosuje wobec nas tej rodzaj przemocy? Do oznak należy oczywiście milczenie, uporczywe i bez wiadomej przyczyny. Druga strona świadomie ignoruje nas w wielu sferach: nie odzywa się do nas ale i pomija nas, nie zauważa, np. nakrywa do stołu dla mniejszej ilości osób, wyłącza światło, gdy jesteśmy w pomieszczeniu, z jakiego ona wychodzi. Takie praktyki są okrutne ale niestety nierzadko stosowane przez najbliższych nam jest wiele, przede wszystkim:jest o wiele bardziej niebezpieczne ze względu na to, że zawiera w sobie ukryte komunikaty. Milcząca strona z jednej strony zdaje się lekceważyć bliskich ale tak naprawdę ukrywa swoje emocje, głównie złość, choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że nic się nie stało. Ten przekaz wiele osób może nieprawidłowo zinterpretować, może uważać, że rodzic czy partner jest zmęczony, że coś dzieje się w pracy. Może nie wiązać milczenia ze swoją tworzy mur, druga strona nie może więc dowiedzieć się, co zrobiła źle i jak może swój błąd naprawić. Komunikat jest nieczytelny, prowadzić może do obniżenia samooceny, druga strona uważa bowiem, ze jej uczucia są ignorowane, więc nie są jest za naprawdę wyrafinowany rodzaj przemocy. Ofiara tej formy kary psychicznej czuje się bezwartościowa, upokorzona, poniżona, nie jest godna naszych słów, nie czuje się więc godna akceptacji, miłości. Gdy ktoś nam bliski, ważny dla nas nie odzywa się do nas: tak właśnie się czujemy, targają nami negatywne i silne niezauważalne dla osób postronnych, bardzo wiele par czy rodzin może przez wiele lat ukrywać ten problem, bliscy mogą nawet nie zauważyć, że partner stosuje taki rodzaj przemocy, ot jest bardziej milczący, może źle się czuje albo jest zmęczony. Dopiero przy bliższym kontakcie zaważamy, że coś jest nie rodzaj przemocy godzi dokładnie w godność człowieka, jego poszanowanie własnej wartości. To forma kary o wiele bardziej bolesna niż ciosy fizyczne czy groźby i inne formy przemocy psychicznej. Poniża i upokarza, w ten sposób może zarówno obniżyć samoocenę ale i doprowadzić do depresji!może mieć dla danych ludzi bardzo negatywne konsekwencje. W sprawcy przemocy wzbudza przekonanie o jego wyższości, co jeszcze bardziej wzbudza agresję, również fizyczną. Z kolei w ofierze z jednej strony wzbudza frustrację i wzmaga poczucie winy ale może przyczynić się również do zwiększenia agresji i złości, zwykle na samego siebie (''Jaka jestem beznadziejna, skoro on nawet się do mnie nie odzywa'').Dlaczego milczenie wobec bliskiej osoby jest tak dotkliwą dla niej karą?SkutkiJako kara w związku czy w rodzinie może być stosowane przez wiele lat. Jakie ma konsekwencje dla danej osoby, ofiary tej formy agresji?Przede wszystkim:wpływa niekorzystnie na samoocenę oraz pewność siebie danej osoby;sprawia, że zaczynamy odczuwać szereg negatywnych emocji, w tym smutek, żal, frustrację, poczucie winy, sprawia, że czujemy się odpowiedzialni za milczenie bliskiej osoby i szukamy winy w sobie;sprawia, że ofiara czuje się przygnębiona, smutna, osamotniona, upokorzona, bardzo często również bezradna, po dłuższym okresie pojawić się mogą nawet nastroje depresyjne;negatywnie wpływa na więzi międzyludzkie, zarówno na relacje sprawcy i ofiary, jak i relacje ofiary z bliskimi czy przyjaciółmi; może ona zapominać o własnych pragnieniach i potrzebach oraz robić wszystko, aby zaspokoić innych;nie pozwala na rozmowę, porozumienie, wyjaśnienie sobie spornych kwestii, pozostawia wiele spraw niewyjaśnionych;bardzo często stosowana jest z innymi formami przemocy psychicznej ale i przemocą fizyczną czy seksualną, może prowadzić - jak wspomniano wcześniej - do nastrojów depresyjnych ale i myśli czy prób samobójczych! Jest więc formą szczególnie niebezpieczną, zwłaszcza dla ludzi młodych i ciszą nie widać - jak siniaków, nie słychać - jak krzyków. Nie znaczy to oczywiście, że nie jest groźne, bolesne, trudne, że nie prowadzi do załamania. Pamiętajmy, karanie ciszą było, jest i będzie rodzajem przemocy psychicznej, jest to forma bardzo wyrafinowana i okrutna, na którą nie należy i nie wolno się godzić! Stosowana jest przez osoby, które nierzadko przejawiają trudności emocjonalne, nie potrafią rozmawiać o uczuciach i w ten sposób - stosując karanie milczeniem - chcą zmusić drugą stronę do uległości. To bierna forma agresji ale niesie za sobą wiele negatywnych konsekwencji. Nie gódźmy się na nią, otwarcie wypowiadajmy swój sprzeciw i szukajmy wsparcia, jeśli nie u bliskich to u specjalistów. Tylko w ten sposób możemy wygrać ze sprawcą przemocy, który tak naprawdę potrzebuje fachowej pomocy i nauki mówienia o swoich koniec bardzo osobliwy cytat: "Jeśli chcesz mnie złamać - złam mi serce swoim milczeniem." (D. Sullivan). W ten sposób można bardzo trafnie podsumować wszelkie informacje na temat karania milczeniem.
Czy możesz mi powiedzieć, jakie są normalne uczucia po rozstaniu? Rozstanie może być bardzo trudne i przytłaczające. Najczęściej faceta po rozstaniu targają różne uczucia, jak smutek, złość, żal czy strach. Może dojść także do bardzo przytłaczających myśli, zwłaszcza jeśli rozstanie było zaskakujące i gwałtowne.
Kobiety mają na wszystko jedno rozwiązanie. Problem? Przegadać! Rada? Telefon do przyjaciółki albo mamy. Kłótnia z chłopakiem? Konieczne jej rozłożenie na czynniki pierwsze przy winie i winie. A co oznacza, jak powiedział to i to? A jak spojrzał tak, to co myśli? A jak spojrzał inaczej, to najpewniej myśli źle! Rozmowa to dla nas relaks, rozrywka i sposób na podtrzymanie więzi. Problem polega na tym, że mężczyzna został stworzony do czynu, z nie zbędnego gadania. I stąd się potem bierze nasze gderanie, że on nas w ogóle nie rozumie! Rafał:No właśnie to zupełnie nie tak, że Was nie rozumiemy tylko nie do końca czujemy gadanie dla samego gadania i często się przy tym zupełnie gubimy. Szczególnie, gdy macie jakiś wielki problem, bo na przykład rozładował się akumulator. I od razu wchodzą emocje, a jedyny komunikat dla nas w tym momencie istotny: „Nie działa akumulator” jest obudowany czterdziestoma siedmioma historiami, od wydarzeń w przedszkolu, przez to, jak ciężko jest w pracy, do której się spóźnisz, po to, że gdybyś umierała, to bym się nie zainteresował i że na pewno odejdę bubuubuuuuuu…I konsternacja, bo nie wiemy w sumie, co jest problemem (na pewno już nie ten pieprzony akumulator!). To dlatego kobiety i mężczyźni tak często się rozmijają w komunikacji. Jak kobieta ma problem w pracy czy w życiu i chce go przegadać z partnerem, to oczekuje, że on powie – no tak, ta Kryśka to jest głupia. Albo źle zrobiła. I będzie z nią to roztrząsał przez najbliższe 2 h. A facet jest nastawiony na działanie – skoro jest problem, to może ewentualnie wymyślić radę na niego. Albo wesprzeć ją swoim męskim ramieniem. Czy obecnością. Rafał: A jak bardzo się denerwujesz, gdy ty dwadzieścia minut wylewasz żale, a ja na koniec mówię: „To powinnaś zrobić A, B lub C”? I się zaczyna: „ty mnie w ogóle nie słuchasz”, „łatwo ci to powiedzieć”, „ale ja się wcale nie pytałam co zrobić” „bla bla bla bla…”. Bo zapomniałaś dać instrukcję, czego chcesz, wygadać się, zostać wysłuchaną czy po prostu musisz się na kimś wyżyć w tym momencie, a akurat ja jestem pod ręką. A jeśli tego nie powiesz – najprawdopodobniej dostaniesz radę, co zrobić (no bo w końcu jaki inny może istnieć powód, że mówisz mi o problemie). I choć śmiesznie to brzmi, gdy z moim maleństwem ustaliliśmy (po tym, jak po raz kolejny dałem radę, a ona chciała tylko wysłuchania i przytulenia), że jeśli na początku nie powie mi, że chce pomocy z góry założę, że potrzebuje jedynie mojej bliskości i uwagi. Czasem też pytałem, gdy kończyła opowieść, a nie byłem pewny, „czy chciałabyś, żebym ci jakoś pomógł?” Od razu miałem łatwiejsze życie, a ona chyba także. Więc może zamiast zarzucać sobie niezrozumienie, komunikujmy o co nam chodzi, również w komunikacji. Wiesz, że czasem się na Ciebie wkurzam prawda? Bo ja Ci coś opowiadam, opowiadam, gestykuluję, szukam rady, cała się spinam i powietrza nabieram przy tej narracji. A Ty mi potem odpowiadasz: Nooo. I szlag mnie trafia! Bo ja tyle włożyłam zaangażowania w opowieść, a Ty mnie w ogóle nie słuchasz! Jak możesz mi odpowiadać monosylabami?!! Chcesz sobie po pracy uciąć miłą pogawędkę albo podyskutować o życiu, a tu trafiasz na nieprzebrany mur no i tych wszystkich wporządków. Rafał: A naprawdę potrzeba czegoś więcej? Przecież w większości sytuacji, gdy się z Wami zgadzamy to jest oczywiste, że powiemy: „tak”, „no”, „mhm”. W końcu po co dodawać coś więcej. Odezwiemy się, gdy się nie zgodzimy – wtedy czasem nawet możemy powiedzieć kilkanaście zdań. I jakże często okazuje się, że powinniśmy skończyć na „mhm”.. Wczoraj napisała do mnie znajoma, wiesz faceci to są werbalnie upośledzeni. Mój facet oznajmia mi że idzie do swojego brata do garażu, bo się rozstali z dziewczyną po chyba 5 latach. Spędzają razem cały dzień. W tym garażu! W końcu wraca, a ja pytam się – no i jak, co się stało?!! A on na to – nie wiem, nie pytałem się. No rozstali się. I tak sobie myślę, że on nie poszedł z nim przegadać rozstania. Przeanalizować tego, co się wydarzyło przez 5 lat w ich związku i jak to wpłynęło na dany moment. On tam poszedł udzielić mu wsparcia! A męskie wsparcie to nie gadanie. Czasem wystarczy wspólne wypicie piwa, a czasem sama obecność. Rafał: I cóż w tym dziwnego? Gdy mam duży problem i spotykam się ze znajomym, by go obgadać, to zazwyczaj rozmowa wygląda tak: „Stary, muszę się ci z czegoś zwierzyć, ale zostaw to tylko dla siebie”. „OK”. „Wiesz co, zrobiłem (i tu wpisz sobie cokolwiek) i nie wiem, co teraz..”. „O staryyyy, to masz problem..”. „No”. Po czym spędzimy całą noc na rozmowach o czymkolwiek, wypijemy trochę piwa tudzież innego trunku (ilość procentów odpowiednia do wagi problemu), może nawet się sobie popłaczemy w rękawy (ale i tak tego nie zapamiętamy lub, to na pewno, nie będziemy do tego wracać). A jeśli nie widzieliśmy się 10 lat to będę wiedział wszystko o jego podróżach, przygodach, sukcesach, ale mogę nawet nie wiedzieć, jak jego dzieci mają na imię (no dobra, ja na pewno nie będę wiedział). A na drugi dzień podziękujemy sobie za to, że mogliśmy się wygadać. Potem jeszcze pytanie od naszej ukochanej, gdy skacowani będziemy budzić się do życia: „I co tam u Wojtka, podobno się ożenił?” .„No”. I co u niego?”. ”Wszystko OK”. W końcu tyle nam wystarczy. Kobiecy mózg jest tak skonstruowany, że nawet jak nie mówimy, to nasze myśli biegną do miliona wątków. Rafał: I to jest chyba klucz – wyobraź sobie, że wjeżdżasz do kilkumilionowego miasta, całe życie jeździłaś autostradami prosto a teraz nagle jedziesz drogą z tysiącami skrzyżowań i nie wiesz, gdzie tak naprawdę kierownica ciebie prowadzi. Brzmi przerażająco? Bo dla nas tak właśnie wygląda rozmowa, w której poruszacie tysiące wątków. Mamy też skłonność do wielokrotnego przeżywania swoich klęsk w głowie, a facet w tym czasie po prostu idzie na piwo. Bez zamęczania się, co zrobił źle i dlaczego. Rafał: Oj, męczymy się czasem, przeżywamy klęski – ale my czytaliśmy Conana Barbarzyńcę i oglądaliśmy agenta 007. To nasze wzorce. A Bond nie żali się na to, jak go życie po dupie kopie. Choć pamiętaj o jednym – jeśli już postanowię podzielić się z Tobą moimi problemami, bądź delikatna, bo wtedy jestem naprawdę słaby (choć absolutnie nie przyznam się do tego) i łatwo mnie urazić. Nasza konstrukcja psychiczna powoduje, że kobiety odczuwają większą przyjemność ze zwierzania się na temat swoich uczuć czy problemów. Mężczyźni zaś są stworzeni do działania. Np. dla faceta wsparciem jest samo wspólne wykonywanie jakichś czynności, a dla kobiety, która rozpaczliwie pragnie przegadać problem już niekoniecznie. Prof. Wojciszke w swojej książce Psychologia miłości pisze, że tylko kobiety śmieszy dowcip: twierdzi, że umył mi samochód, żeby pokazać, jak bardzo mnie kocha. Dla mężczyzn jest to rzeczywisty objaw uczuć, choć lepiej by zrobili, gdyby potrzymali właścicielkę samochodu za rękę, a samochód pozostał brudny. Rafał: To to, że my tak bardzo się staramy robiąc obiad, myjąc samochód, składając meble czy wynosząc śmieci nie wystarcza??? A skąd niby mamy to wiedzieć. Jeśli mój ojciec całym życiem udowadniał, jak kocha rodzinę robiąc, a nie mówiąc a gesty typu trzymanie za rączkę czy mówienie „kocham cię” nie były tym, co było jego mocną stroną, to ja będę robił tak samo. Bo tak trzeba, czyż nie? No właśnie nic nie trzeba! Każdy powinien robić i mówić to, czego potrzebuje i w jaki sposób potrzebuje. Ale myślę, że w dobrej relacji ludzie uczą się też komunikować, a nie mówić sobie po prostu, że ktoś kogoś nie rozumie i strzelać focha. No bo na czym to rozumienie ma polegać? Na tym, że facet ma przejąć rolę przyjaciółki? Mężczyzna w fajnym związku może i powinien być naszym przyjacielem, ale rola przyjaciółki nie jest podstawową rolą, jaką powinien pełnić. Rafał: A czemu nie? Może niech będzie przy okazji przyjacielem, ale nie dziel się z nim wszystkimi swoimi problemami. Wypracujcie to między sobą. Ale, proszę, nie zwierzaj mu się ze wszystkiego. To może być za dużo – tutaj rzeczywiście przyjaciółka czy koleżanka z pracy będzie lepsza.. Bo może się wydarzyć tak, że zrozumiecie się w taki sposób, jaki byś tego chciała. Tylko, że od stopienia w jedno już tylko mały krok do rozpadu związku. Bo tam gdzie jest jedność, nie ma nas co pociągać, inspirować i stymulować seksualnie. Rafał: Oj i tutaj nie mogę powiedzieć „No”! Znam cudowne związki, gdzie jest i świetny seks, i rewelacyjna komunikacja, i przyjaźń i (o dziwo) niesamowite, pozytywne napięcie seksualne. Ale to przychodzi z czasem i wymaga pracy. Kobiety bardzo często wychodzą też z założenia, że facet się domyśli, co ona miała na myśli lub schowała w zawoalowanej wypowiedzi. A dla mężczyzny komunikaty są jasne tak to tak, nie to nie, a nie być może. Rafał: A nie czasem tak to nie, albo tak, ale niekoniecznie, nie to nie, albo tak, albo nie wiem, być może to tak, albo nie albo „ty mnie w ogóle nie słuchasz!!!” Chcesz czegoś, to zakomunikuj mu to w prosty sposób, a nie każ się domyślać. A w prostym komunikacie nie doszukuj się ukrytych znaczeń. Jak mówię, że czegoś chcę – tak jest, jak mówię (zdarza się), co czuję – to tak jest. A gdy mówię, że Cię kocham – po prostu to przyjmij, tam nie ma zbędnych historii. Tekst powstał we współpracy z Rafałem Gramatyką.
Kiedy milczenie, a raczej odmowa zaangażowania się w rozmowę, jest stosowana jako taktyka kontrolna w celu wywierania wpływu na związek, staje się ona „karaniem milczeniem”, które jest toksyczne, niezdrowe i obraźliwe. Jeśli milczenie oznacza po prostu poświęcenie czasu na przemyślenie sprawy, a następnie ponowne zajęcie się
Czy milczenie boli faceta ?Milczenie w celu zaintrygowania Milczenie po kłótni Milczenie ratunkiem na rozpadający się związek Czy milczenie działa na faceta? Czy milczenie boli faceta ?Podobno mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Ta taktyka jest też często wykorzystywana przez kobiety w stosunku do facetów w różnych okolicznościach. Na początkowym etapie znajomości sprawdzasz, czy jemu zależy i czy sam będzie inicjował kontakt. Później, w długoterminowych relacjach wykorzystujesz milczenie jako kartę przetargową w przypadku konfliktów. Czy jesteś jednak pewna, że ta metoda działa? Przekonaj się sama! Milczenie w celu zaintrygowania W tym przypadku milczenie może się okazać zbawienne! Kiedy dopiero zaczynasz randkować, nie opowiadaj mu od razu całej historii swojego życia. Musisz pozostać trochę tajemnicza i niedostępna. W ten sposób zaczniesz budować napięcie i sprawisz, że on będzie pragnął kolejnych spotkań. Pamiętaj – warto zachować zagadkę, która rozwiąże się dopiero na następnej randce! Milczenie po kłótni Milczenie po kłótni jest powszechnie znaną metodą radzenia sobie z konfliktami. Wszystko jednak zależy od tego, co naszego faceta najbardziej zmobilizuje do działania. Jeśli stoczyliście wojnę niemalże na śmierć i życie, to milczenie może pomóc uspokoić myśli i wyciągnąć sensowne wnioski na przyszłość. Mężczyzna, który szybko wybucha musi także mieć czas na ochłonięcie i samodzielne przemyślenia. Dzięki kilku cichym chwilom późniejsza dyskusja będzie bardziej merytoryczna niż wcześniej. Uważaj! Nie możesz wykorzystywać tej taktyki zbyt często, z błahych powodów. Wtedy zaczniesz być postrzegana jako infantylna osoba, która zamiast konfrontacji woli tupnąć nóżką i strzelić focha. W ten sposób na pewno nie doprowadzisz do niczego pozytywnego. Milczenie ratunkiem na rozpadający się związek Tęsknota często popycha nas w ramiona różnych rozwiązań. Pisanie wiadomości i inne próby kontaktu nie działają? Wypróbuj taktykę milczenia! Nie inicjuj rozmowy i ignoruj byłego po całości. Co ciekawe, ta metoda ma potwierdzoną skuteczność. Facet będzie zaintrygowany twoją postawą, czekają go długie godziny rozmyślania na temat tego, dlaczego nawet nie spróbowałaś do niego wrócić. On na nowo spróbuje się do ciebie zbliżyć i dowiedzieć co jest powodem twojego milczenia. Czasem mężczyzna potrzebuje coś stracić “na zawsze”, aby zrozumieć jak ważne to dla niego było. Czy milczenie działa na faceta? Często chcemy ukarać milczeniem ukochanego za jego różne wpadki. Czy ta taktyka zadziała? Cóż, ciężko stwierdzić. Jeśli facet nie jest zbyt domyślny uzna, że ma po prostu święty spokój i może teraz zająć się swoimi sprawami. Zbyt często pojawiające się milczenie w związku zacznie też być traktowane jak swojego rodzaju norma i przestanie mieć terapeutyczną moc uzdrowienia relacji. Wypracujecie po prostu kolejny schemat, który do niczego was nie zaprowadzi. Czasem jednak możesz znaleźć się w sytuacji podbramkowej, kiedy wszystkie próby dogadania się, czy naprawienia waszej relacji już się skończyły. Jeśli nie chcesz przekreślać związku, to jest właściwy moment, aby wykorzystać milczenie jako próbę naprawienia danej sytuacji – wtedy będzie miało ono odpowiednią moc działania! Jeśli spodobał Ci się ten artykuł lub korzystasz z mojej wiedzy na swoim blogu lub stronie www to wstaw proszę u siebie link do źródła: Tagi: ⭐ olewanie faceta czy działa, dystans działa na faceta, psychologia milczenie, Czy milczenie działa na faceta, Czy milczenie boli faceta
Mężczyzna, gdy na Ciebie patrzy, może też myśleć o Twoim ciele. To nie ma zbyt wiele wspólnego z miłością. Niektórzy panowie po prostu żywo interesują się kształtem bioder czy konturem ciała zarysowanym pod bluzką. Jeśli znany Ci pan wpatruje się w Ciebie wyjątkowo intensywnie, nie dopowiadaj sobie historii. Niekoniecznie
Home Książki Literatura piękna Milczenie Kiedy krzywdy nie da się opisać, zapada milczenie. Malwina ma trzynaście lat i pozornie zwyczajne życie. Jej ojciec, dyrektor szkoły, to surowy i apodyktyczny mężczyzna. Matka cierpi na migreny i ciągłe zmiany nastroju. Kiedy babcia dziewczyny umiera na raka, Malwina ma się zająć dziadkiem. Jest ulubienicą starszego pana, ale nikt nie wie, że pod uczuciem do wnuczki kryje się coś więcej. Czy Malwina będzie umiała przełamać strach i wstyd, wykrzyczeć prawdę, która ją dusi? "Milczenie" w delikatny i rozważny sposób podejmuje jeden z najtrudniejszych tematów, z jakim musi zmierzyć się człowiek – wykorzystywania seksualnego w rodzinie. "Milczenie" to kolejna po "Niewdzięcznej pamięci" i "Dziecku z chmur" nowość w serii Zbliżenia, opowiadającej o ludziach, którzy dzień po dniu mierzą się z wyzwaniami współczesnego świata. Prezentowane książki, zarówno powieści, jak i autobiograficzne relacje, dotyczą powszechnych problemów, z jakimi może się zetknąć każdy z nas. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Podobne książki Oceny Średnia ocen 6,6 / 10 361 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
I jeszcze – co chyba boli faceta najbardziej – o nic nie trzeba prosić go dwa razy: półkę, co leży od zeszłego roku, Damian zamontowałby w 20 minut! Po takim wykładzie jedynym ratunkiem dla mężczyzny jest myśl, że takich facetów po prostu na świecie nie ma, przynajmniej nie na tej szerokości geograficznej.
. 61 364 51 176 247 3 364 344
czy milczenie boli faceta