Do oceny potrzeb i oczekiwań edukacyjnych pomocne może być narzędzie badawcze, poddane polskiej walidacji i kulturowej adaptacji – Kwestionariusz Oceny Potrzeb Edukacyjnych (Educational Needs Assessment Tool – ENAT), w odniesieniu do chorych na reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) i twardzinę układową (TU) [15, 17–22].

Rzecznik przyznaje, że ból jest niezbędnym sygnałem ostrzegawczym, często wskazującym na potrzebę interwencji medycznej, jednak - zaznacza - na tym rola bólu powinna się kończyć. Przypomina, że obowiązkiem państwa jest zapewnienie pacjentowi dostępu do adekwatnego - do stopnia i pochodzenia, bezpiecznego i skutecznego leczenia bólu. Bodnar przywołuje także wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w którym wskazano, że tolerowanie przez organy państwa sytuacji, w której pacjent narażony był na chroniczny ból oraz stosowanie wobec niego nieadekwatnych środków przeciwbólowych, doprowadziło do tego, że został on poddany nieludzkiemu i poniżającemu traktowaniu z naruszeniem Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. W ocenie RPO traktowanie bólu jako nieodłącznej składowej choroby i procesu leczenia może mieć źródło w zapisach ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Wynikające z nich prawo pacjenta do poszanowania godności obejmuje wprawdzie prawo do świadczeń służących łagodzeniu bólu, ale jest ono ograniczone wyłącznie do osób w stanie terminalnym. - Rozwiązanie takie jest niezrozumiałe, skoro godność ludzka nie jest zależna od indywidualnego stanu zdrowia - zauważa Bodnar i podkreśla, że taki zapis nie znajduje ani prawnego, ani medycznego uzasadnienia. RPO przypomina wyniki oceny jakości leczenia bólu ostrego/pooperacyjnego w polskich szpitalach, jaką resort zdrowia podjął wspólnie z Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia oraz Polskim Towarzystwem Badania Bólu. Badaniem tym objęto ponad 25 proc. szpitali, w których było hospitalizujących blisko 60 proc. pacjentów. Ze wspomnianego badania wynika, że brakuje spójności i kompleksowego podejścia do leczenia bólu. W co szóstym szpitalu nie prowadzi się powszechnie monitoringu natężenia bólu ostrego/pooperacyjnego, a w prawie 40 proc. placówek nie były prowadzone systematyczne szkolenia z zakresu monitorowania i leczenia bólu. Zdaniem Bodnara na niedostateczny poziom leczenia bólu wpływają też braki w edukacji personelu medycznego, zarówno lekarzy, jak i pielęgniarek. W nauczaniu akademickim na kierunkach medycznych w dalszym ciągu brakuje specjalizacji z medycyny bólu. - W mojej opinii położenie większego nacisku w trakcie edukacji zawodowej personelu medycznego na zajęcia polegające na diagnostyce bólu ostrego i przewlekłego oraz stosowaniu farmakologicznych i niefarmakologicznych metod ich łagodzenia i leczenia przyczyniłoby się do zmiany mentalności personelu medycznego w podejściu do roli i znaczenia bólu w terapii - ocenia RPO. Bodnar przekonuje, że właściwe byłoby "przyjęcie w formie aktu prawa powszechnie obowiązującego, standardu postępowania medycznego w łagodzeniu bólu przewlekłego czy ostrego". Obecnie istnieją jedynie zalecenia w zakresie leczenia bólu ostrego/pooperacyjnego opracowane przez Polskie Towarzystwo Badania Bólu i Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Rzecznik przypomina też o problemie dostępu polskich pacjentów do medycznej marihuany. Jego zdaniem objęcie refundacją leków zawierających kannabinoidy, które są przywożone do Polski w drodze importu docelowego, nie rozwiązuje kwestii niespójności regulacji prawa farmaceutycznego z przepisami mającymi na celu przeciwdziałanie narkomanii, na co w marcu 2015 r. zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny. TK Wwskazał wówczas, że w świetle aktualnych badań naukowych marihuana może być wykorzystywana w celach medycznych, zwłaszcza w przypadku łagodzenia negatywnych objawów chemioterapii stosowanej w chorobach nowotworowych i zwrócił uwagę na potrzebę unormowania "kwestii medycznego wykorzystywania marihuany". Podstawowym problemem dostrzeżonym przez Trybunał był utrudniony dostęp polskich pacjentów do korzystania z marihuany medycznej. Pacjenci mogą zaopatrywać się w nią legalnie tylko pod tym warunkiem, że zostanie ona przywieziona z zagranicy, co może być niespójne z przepisami, które przewidują kary za przywóz środków odurzających.

chorych, utrudniającym proces leczenia, zwiększają-cym wielokrotnie koszty leczenia, prowadzącym do rozwoju zaburzeń emocjonalnych, psychotycznych i depresji, a w skrajnych przypadkach – do prób sa-mobójczych i próśb o eutanazję. Poniższe zalecenia odnoszą się do leczenia bólu u pacjentów chorych na nowotwory niezależnie od Wszystkie leki, również te bez recepty, mogą wywołać skutki uboczne. Pochopne farmakologiczne tłumienie bólu może przynieść więcej szkody niż boliŁatwo można wpaść w pułapkę. Odczuwam niepokojący ból, nie mam czasu iść do lekarza, więc zażywam lek przeciwbólowy. Ból ustaje. Skoro pomogła „zwykła tabletka bez recepty”, zakładam, że problem nie może być poważny i rezygnuję z „zawracania głowy lekarzowi”. Ból wraca. Znowu sięgam po lek przeciwbólowy (bez recepty), znowu odczuwam ulgę i ponownie rezygnuję z konsultacji ze specjalistą. Po jakimś czasie ból wraca i nie ustępuje po pierwszej tabletce. Zapracowany, dokładam drugą tabletkę i solennie obiecuję sobie wizytę u lekarza, „gdy tylko znajdę czas”. Potem nie czekam, aż pojawi się ból, tylko sięgam od czasu do czasu po tabletkę „na wszelki wypadek”.Bezrefleksyjne traktowanie leków częściej dotyczy osób starszych, ale jest niebezpieczne w każdym wieku. Sprzyjają mu reklamy, sugerujące, że lekami dostępnymi bez recepty można zwalczać każdy ból. Przyjmowanie leku „na wszelki wypadek”, w obawie, że bez niego powróci ból albo złe samopoczucie, może prowadzić do ma sensBól jest naturalnym sygnałem ostrzegawczym, objawem choroby albo urazu, i narasta, kiedy choroba, której towarzyszy, postępuje. Zniesienie bólu przed badaniem maskuje objaw, pozbawia lekarza niezmiernie ważnych informacji o umiejscowieniu, charakterze i natężeniu bólu. W efekcie utrudnia diagnozę i opóźnia rozpoczęcie skutecznego leczenia. Środki przeciwbólowe powinny być zastosowane po rozpoznaniu choroby, jako jeden z elementów przyjąć zasadę, że każdy nagły, silny, nieustępujący samoistnie ból powinien być skonsultowany z lekarzem tak szybko, jak jest to możliwe, bez przyjmowania środków przeciwbólowych. Zwłaszcza jeśli jest zlokalizowany w brzuchu, klatce piersiowej albo głowie i towarzyszą mu inne objawy: zawroty głowy, nudności, wymioty, biegunka, bolesność uciskowa, niepokój, czujność powinni zachować rodzice. Bez względu na to, jak bardzo są zapracowani, jeśli dziecko skarży się na dotkliwy ból, trzeba znaleźć czas na wizytę w gabinecie lekarskim albo w szpitalnym oddziale ratunkowym. Lekarze dziecięcy dysponują pokaźnym zasobem opowieści o pacjentach, którzy zapłacili zdrowiem za niefrasobliwość rodziców, przekonanych, że „to nic takiego, skoro ból mija po podaniu leku bez recepty”.Leki przeciwbólowe dostępne bez recepty mogą zagrażać zdrowiu, jeśli będą przyjmowane niezgodnie z zaleceniami zawartymi w ulotce. Nawet właściwie stosowane mogą wywołać objawy uboczne, których ryzyko wystąpienia jest tym większe, im większą dawkę leku przyjmujemy i im dłużej trwa przyczynami niepożądanego działania leku są przedawkowanie i wywołanie interakcji z innym lekiem albo z leków przeciwbólowychSzczególnie niebezpieczne jest przyjęcie zbyt dużej dawki leku poprzez zażywanie coraz większych ilości jednego leku albo łączenie leków, które różnią się tylko nazwami handlowymi, ale zawierają tę samą substancję czynną. Do takich sytuacji może dochodzić dość często, ponieważ większość leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych dostępnych bez recepty zawiera jedną z trzech substancji czynnych: kwas acetylosalicylowy, ibuprofen albo jest w przypadku leków złożonych, które, oprócz substancji działającej przeciwbólowo i przeciwzapalnie, zawierają dodatki łagodzące kaszel, katar lub witaminy. Producenci reklamują je jako leki przeciw grypie, zwalczające kaszel i gorączkę. Jeśli przeziębieniu towarzyszy ból głowy, jesteśmy skłonni zażyć kilka lekarstw jednocześnie, łącząc środek reklamowany jako przeciwgrypowy z przeciwbólowym. Może się okazać, że w ten sposób przyjmiemy podwójną dawkę tej samej substancji czynnej z niewielkim dodatkiem innych preparatów. Powtarzając taką kombinację wielokrotnie w ciągu doby można przekroczyć dawkę leków przeciwbólowychJednoczesne zażywanie kilku leków albo spożywanie pewnych potraw podczas kuracji może sprawić, że zawarte w nich związki chemiczne wejdą ze sobą w interakcje. W konsekwencji działanie leków może być osłabione albo wzmocnione, mogą też wystąpić objawy niepożądane, których nie zauważa się stosując każdy ze środków leków należy popijać wodą. Soki mają przeważnie niskie pH, co doprowadza do rozpadu leków. Nie powinniśmy również popijać leków mlekiem (poza kilkoma wyjątkami, np. leki zawierające naproksen), gdyż mleko, jako produkt białkowy, powoduje tworzenie się kompleksów, znoszących działanie leku. Na szybkość wchłaniania leków ma wpływ także jakość pożywienia:pokarmy tłuste i gorące zmniejszają wchłanianie, co oznacza, że lek zacznie później działać,węglowodany zwiększają szybkość przyswajania treści żołądkowej, czyli lek będzie działać szybciej;duża zawartość białka w pokarmie powoduje tworzenie się kompleksów z lekami, na skutek czego następuje zmniejszenie poziomu leku w organizmie,błonnik pokarmowy zwiększa przyswajanie syropy, czopki przeciwbóloweLeki przeciwbólowe są sprzedawane w kilku postaciach, jako: tabletki, syropy, czopki lub maści i żele. Wybór zależy od przyzwyczajeń pacjenta oraz wskazań medycznych. Dorośli zazwyczaj chętniej sięgają po tabletki, małym dzieciom podajemy czopki, dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym wolą syropy. Maści stosuje się miejscowo, przy stłuczeniach i innych drobnych postać leku trzeba wziąć pod uwagę fakt, że tabletki i syropy mogą podrażniać błonę śluzową żołądka i dwunastnicy. Mogą także stwarzać ryzyko wystąpienia krwawienia, szczególnie u pacjentów starszych oraz cierpiących na chorobę wrzodową. Ryzyko jest tym większe, im dłużej trwa wady nie mają czopki. Substancja czynna jest wchłaniana w dobrze ukrwionym jelicie grubym, co dodatkowo przyspiesza działanie leku. Mogą je z korzyścią stosować chorzy w każdym zalety mają maści podawane miejscowo w okolicy urazu: pozwalają oszczędzać górny odcinek przewodu pokarmowego, a także działają szybciej – od razu w miejscu bólu, a nie najpierw w z bólem bez lekówLeki przeciwbólowe to jednak nie wszystko. Szczególnie na ból nawracający od czasu do czasu można znaleźć sposób lepszy i bezpieczniejszy od leków. Ta powtarzalność sugeruje istnienie jednej przyczyny, która powinna być rozpoznana przez lekarza i leczona pod jego kontrolą, nierzadko bez leków przeciwbólowych. W przypadku bólu mięśniowego może to być masaż albo proste ćwiczenia fizyczne, gorąca kąpiel, zażywanie rozsądnych ilości preparatów magnezu. Ból głowy może być spowodowany nadmiernym napięciem mięśni obręczy barkowej albo zmianami zwyrodnieniowymi odcinka szyjnego kręgosłupa. Wtedy pomogą ćwiczenia zalecone przez lekarza albo fizjoterapeutę. Pamiętajmy także, że doskonałym lekarstwem na ból jest sen, nawet w postaci krótkiej drzemki, byle w wygodnej zębówZęby są unerwione przez gałęzie nerwu trójdzielnego, wnikającego do jąder czuciowych pnia mózgu, dlatego ból zęba jest tak dokuczliwy i tak mocno odczuwalny. Ząb jest zamkniętą strukturą kostną, tkwiącą dodatkowo w innej kości. Dlatego wysięk, powstający podczas procesu zapalnego i wywołujący silny ból, w większości przypadków nie może wydostać się samoistnie. Z upływem czasu wzmaga się ucisk na zakończenia nerwu, co powoduje narastanie bólu. Środki farmakologiczne, przyjmowane doraźnie, działają krótko i nie wystarczają, jeśli stan zapalny nie zostanie szybko opanowany. Interwencja dentysty i usunięcie przyczyny choroby jest najszybszą i najskuteczniejszą metodą pozbycia się bólu. uczestniczących w szkoleniach twierdziło, iż zna metody leczenia bólu. Natomiast ponad 83% badanych, którzy nie brali udziału w szkoleniach przyznało, iż nie posiada wiedzy w tym zakresie, co prezentuje Tabela 2. Tab. 2. Znajomość metod leczenia bólu przez badanych a uczestnictwo w szkoleniach Czy uczestniczy Pani/Pan w
Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała w sumie 32 szpitale z województw: dolnośląskiego, łódzkiego, podlaskiego, pomorskiego, świętokrzyskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. Kontrolą objęto okres od 1 stycznia 2015 r. do 31 sierpnia 2016 r. Stwierdzono że w 30 szpitalach - 94 proc. skontrolowanych - nie ma informacji potwierdzających systematyczne pomiary natężenia bólu oraz regularną ocenę skuteczności leczenia bólu, zarówno u wszystkich pacjentów operowanych, jak i u wszystkich pacjentów nieoperowanych; w 22 szpitalach (69 proc. skontrolowanych) nie opracowano i nie wdrożono procedury leczenia. Kontrolerzy ustalili też, że w kolejnych 19 szpitalach nie utworzono zespołu ds. leczenia bólu, a w 17 nie kontrolowano stosowania zasad skutecznego leczenia bólu. "Personel medyczny nie szkolił się w zakresie stosowania zasad i monitorowania skuteczności leczenia bólu, bądź w takich szkoleniach uczestniczyła niewielka część personelu" - napisano w raporcie. Kolejny problemem - jak wykazała kontrola - było jedynie ustne informowanie pacjentów o bólu i metodach jego leczenia. Brak oceny skuteczności leczeniaRównocześnie - co odnotowano w raporcie - personel medyczny wszystkich skontrolowanych szpitali podejmował działania w zakresie uśmierzania bólu. - W dokumentacji medycznej pacjentów większości skontrolowanych szpitali nie odnotowano jednak informacji pozwalających na prześledzenie procesu monitorowania przez personel medyczny efektów zastosowanego leczenia przeciwbólowego.(...) W 19 placówkach informacje takie odnotowano tylko odnośnie do części pacjentów odczuwających ból, a w dokumentacji pozostałych pacjentów bądź takich informacji nie odnotowano, bądź odnotowywano je niesystematycznie - napisano. Zdaniem kontrolerów, brak w dokumentacji medycznej informacji na temat stopnia natężenia bólu uniemożliwiał lub znacznie utrudniał rzetelną ocenę skuteczności zastosowanego leczenia. - Stan ten był również niezgodny z wymogami rozporządzeń Ministra Zdrowia regulujących zasady prowadzenia dokumentacji medycznej - dodano w raporcie. W ocenie NIK, niewdrożenie przez personel formalnych zasad leczenia bólu "pozbawiło pacjentów systemowej gwarancji realizacji ich prawa do działań przeciwbólowych w czasie hospitalizacji". - Tylko w dwóch szpitalach ustalono i w pełni stosowano reguły i zasady ujęte w wewnętrznej procedurze leczenia i oceny skuteczności leczenia bólu. U pacjentów tych szpitali prowadzono systematyczne pomiary natężenia bólu oraz dokonywano regularnej oceny efektów wdrożonego leczenia przeciwbólowego, co rzetelnie odnotowywano w dokumentacji medycznej - zaznaczono. W związku z wynikami kontroli NIK wnosi do ministra zdrowia o rozważenie wprowadzenia obowiązku dokumentowania pomiarów natężenia bólu we wszystkich podmiotach udzielających świadczeń zdrowotnych i podjęcie działań zwiększających nacisk na edukację przyszłych lekarzy i pozostałej kadry medycznej w tym zakresie. Z kolei do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia wnosi o przeanalizowanie dostępności świadczeń zdrowotnych w poradniach leczenia bólu i dostosowanie wielkości nakładów finansowych na te świadczenia, adekwatnie do zdiagnozowanych potrzeb. Dowiedz się więcej na temat:
Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie w sprawie standardu organizacyjnego leczenia bólu przekazany do konsultacji publicznych. 19.05.2018 Projekt określa wystandaryzowany schemat postępowania z pacjentem z dolegliwościami bólowymi, który będzie realizowany na wszystkich poziomach opieki zdrowotnej.
Pobierz pliki Przegląd Szukaj Przegląd Liczba kategorii: 18 Farmakoterapia bólu u chorych na nowotwory - zalecenia Pliki: 2 Podkategorie: 0 Zasady stosowania silnie działających opioidów u pacjentów z bólem przewlekłym pochodzenia nienowotworowego Pliki: 1 Podkategorie: 0 Stanowisko EFIC dotyczące stosowania silnych opioidów Pliki: 1 Podkategorie: 0 Stanowisko EFIC dotyczące stosowania kannabinoidów Pliki: 1 Podkategorie: 0 Rozpoznanie i leczenie bólu neuropatycznego: przegląd piśmiennictwa i zalecenia Pliki: 2 Podkategorie: 0 Postępowanie w bólu pooperacyjnym Pliki: 4 Podkategorie: 3 Klasyfikacja bólów głowy ICHD wersja 3 Pliki: 1 Podkategorie: 0 Klasyfikacja bólu przewlekłego dla potrzeb ICD-11 Pliki: 2 Podkategorie: 0 Projekt Rozporządzenia MZ z dnia 11 maja 2018 w sprawie standardu organizacyjnego leczenia bólu. Pliki: 6 Podkategorie: 0 IASP Curriculum Outline on Pain Pliki: 5 Podkategorie: 0 EFIC Pain Curricullum Pliki: 6 Podkategorie: 5 Global Year Against ... Pliki: 170 Podkategorie: 16 Druki różne Pliki: 21 Podkategorie: 5 European League Against Pain Pliki: 1 Podkategorie: 0 Stanowisko PTBB dot. skal oceny nasilenia bólu Pliki: 2 Podkategorie: 0 Categories: Strona 1 z 2 start poprz. 1 2 nast. koniec Powered by jDownloads
Rodzaje bólu – jak typ bólu wpływa na sposób leczenia Ból jest odczuwany przez każdego człowieka nieco inaczej, dlatego nazywa się go odczuciem subiektywnym. Może mieć różne nasilenie, każdy z nas ma inny próg odczuwania, a to, co dla jednego jest lekkim lub umiarkowanym bólem, dla innego może być przyczyną dużego cierpienia.
Jak podaje NIK - nałożony na szpitale obowiązek leczenia i monitorowania skuteczności leczenia bólu u wszystkich pacjentów – nie tylko tych po operacjach – zwrócił uwagę na problem, ale go nie rozwiązał. Większość skontrolowanych przez NIK szpitali nadal ani nie wprowadziła regulacji dot. leczenia bólu, ani nie dokumentuje tych procedur. Pozbawia to pacjentów gwarancji, że zachowane będzie ich prawo do leczenia bólu, odpowiednio do stopnia jego natężenia. Nie we wszystkich szpitalach chorzy są też rzetelnie informowani o możliwych terapiach, korzyściach i zagrożeniach związanych z uśmierzaniem bólu. Badania wskazują, że w Polsce z powodu bólu przewlekłego, czyli trwającego ponad trzy miesiące, cierpi 20 proc. społeczeństwa, przy czym u części (ponad 5 proc.) jest to ból o bardzo dużym nasileniu. W chorobie nowotworowej z bólem zmagają się niemal wszyscy chorzy. Według specjalistów, dla skutecznego uśmierzania bólu niezbędne są systematyczne pomiary natężenia bólu i ocena efektów jego leczenia. Monitorowanie skuteczności powinno się odbywać przez cały okres leczenia, bez względu na charakter bólu. Kluczowa dla zastosowania odpowiedniej terapii jest odpowiednia komunikacja z pacjentem i jego edukacja. NIK sprawdziła czy i jak stosowane są zasady zapewniające monitorowanie skuteczności leczenia bólu oraz jak odbywa się informowanie pacjentów o prawie do uśmierzania bólu. Podstawową metodą leczenia bólu jest farmakoterapia. Pod względem liczby leków przeciwbólowych sprzedanych bez recepty Polska jest na piątym miejscu w Europie, za Wielką Brytanią i Niemcami, a przed Holandią, Włochami czy Ukrainą. Jednocześnie wykorzystywanie silnych leków opioidowych, szczególnie skutecznych w leczeniu bólu ostrego (pooperacyjnego, pourazowego) czy bólu przewlekłego u chorych na nowotwory jest średnio pięciokrotnie rzadsze niż w Europie. Zgodnie z powszechną opinią, opór wobec stosowania opioidów w Polsce wynika z obaw przed uzależnieniem, choć dane europejskie takiego ryzyka nie potwierdzają, jeżeli leki te są stosowane zgodnie z zaleceniami medycznymi. Najważniejsze ustalenia kontroli W większości skontrolowanych szpitali - zaniedbując ustalony przez Ministra Zdrowia obowiązek - nie opracowano i nie wdrożono zasad postępowania zapewniających leczenie i monitorowanie skuteczności leczenia bólu u wszystkich pacjentów, którzy odczuwają ból, bez względu na charakter tego bólu. W części szpitali (38 proc.) nie przygotowano takiej procedury w ogóle lub opracowano ją z opóźnieniem, a w części (31 proc.) dotyczyła ona tylko pacjentów poddanych zabiegom operacyjnym. Personel medyczny wszystkich skontrolowanych szpitali podejmował działania w celu uśmierzania bólu towarzyszącego pacjentom. Jednak w ocenie NIK, niewdrożenie sformalizowanych zasad postępowania personelu medycznego związanych z leczeniem bólu, poza naruszeniem wymogu prawnego, pozbawił pacjentów gwarancji realizowania ich prawa do działań przeciwbólowych w czasie hospitalizacji. W efekcie pacjenci nie zawsze mają zapewniony dostęp do leczenia bólu, które byłoby adekwatne do stopnia jego natężenia. Procedury leczenia bólu i oceny skuteczności tego leczenia u wszystkich pacjentów (operowanych i nieoperowanych) odczuwających ból opracowano i wdrożono tylko w 1/3 skontrolowanych szpitali. W pozostałych placówkach, nawet jeśli procedury ustalono, nie zawsze były one stosowane. Tylko w dwóch szpitalach (spośród 32 skontrolowanych) ustalono i w pełni stosowano zasady ujęte w wewnętrznej procedurze leczenia i oceny skuteczności leczenia bólu. U pacjentów tych szpitali prowadzono systematyczne pomiary natężenia bólu oraz dokonywano regularnej oceny efektów wdrożonego leczenia przeciwbólowego, co rzetelnie odnotowywano w dokumentacji medycznej. NIK wskazuje na nieprawidłowości związane z systematycznym mierzeniem i notowaniem pomiarów bólu: odpowiednie wpisy na ten temat w kartach wszystkich pacjentów były tylko w dwóch skontrolowanych szpitalach. Nieprawidłowości dotyczące prowadzenia dokumentacji medycznej operowanych i nieoperowanych pacjentów odczuwających ból stwierdzono w przypadku niemal wszystkich (30 z 32) skontrolowanych szpitali, natomiast usystematyzowanych informacji na temat stopnia natężenia bólu oraz skuteczności zastosowanego leczenia nie odnotowano w dokumentacji żadnego z pacjentów 11 szpitali (35 proc.). W kolejnych 19 placówkach (59 proc.), informacje takie odnotowano tylko w odniesieniu do części pacjentów odczuwających ból, a w dokumentacji pozostałych chorych bądź takich informacji nie odnotowano, bądź odnotowywano je niesystematycznie. W ocenie NIK brak w dokumentacji medycznej informacji na temat stopnia natężenia bólu uniemożliwiał lub znacznie utrudniał rzetelną ocenę skuteczności zastosowanego leczenia. Stan ten był również niezgodny z wymogami rozporządzeń Ministra Zdrowia, regulującymi zasady prowadzenia dokumentacji medycznej. Personel medyczny skontrolowanych szpitali w ograniczonym zakresie stosował zalecenia ekspertów, z dziedziny leczenia bólu, dotyczące informowania pacjentów o możliwościach, korzyściach i zagrożeniach związanych z uśmierzaniem bólu. Informacje te powinny być przekazywane nie tylko ustnie, ale również pisemnie, co ma ułatwić ich zrozumienie. W 69 proc. szpitali pacjentom przekazywano tylko słowną informację o bólu i metodach jego leczenia. W 22 proc. szpitali przekazywano pisemną informację o bólu tylko pacjentom operowanym. Jedynie w trzech szpitalach (9 proc.) wszystkim pacjentom udostępniono ulotki informacyjne o bólu i metodach jego leczenia. NIK zwraca też uwagę, że rośnie liczba pacjentów oczekujących na specjalistyczną poradę dot. leczenia bólu. Zgodnie ze stanem na dzień 31 marca 2016 r., łącznie w sześciu skontrolowanych poradniach w kolejce do specjalisty z zakresu leczenia bólu czekało 738 pacjentów, a pięć miesięcy później już 851 (31 sierpnia 2016 r.). W skrajnym przypadku czas oczekiwania na wizytę wynosił cztery miesiące. Jednocześnie tylko mieszkańcy 1/3 powiatów mogą skorzystać ze specjalistycznej porady dot. leczenia bólu na obszarze własnego powiatu. Na terenie 70 proc. powiatów (266 z 380) mieszkańcy nie mieli możliwości skorzystania z bezpłatnej wizyty u specjalisty w poradni leczenia bólu. Wnioski i uwagi NIK W oparciu o ustalenia kontroli, NIK zwróciła się do Ministra Zdrowia o rozważenie wprowadzenia obowiązku dokumentowania pomiarów natężenia bólu we wszystkich podmiotach udzielających świadczeń zdrowotnych (nie tylko w szpitalach). Ponadto NIK zwraca uwagę na konieczność podjęcia działań w celu zwiększenia nacisku w procesie nauczania przyszłych lekarzy i pozostałej kadry medycznej na zagadnienia związane z leczeniem bólu i stałe podnoszenie kwalifikacji w tym zakresie. Celowym wydaje się także przeanalizowanie przez Prezesa NFZ dostępności świadczeń zdrowotnych w poradniach leczenia bólu i dostosowanie nakładów finansowych na te świadczenia, adekwatnie do zdiagnozowanych potrzeb. 23 marca 2017 r. Sejm, uchwalił ustawę o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja ta, usankcjonowała prawo każdego pacjenta do leczenia bólu oraz obowiązek podejmowania przez udzielające świadczeń zdrowotnych podmioty działań polegających na określeniu stopnia natężenia bólu, jego leczeniu oraz monitorowaniu skuteczności tego leczenia.
Ramka 2: Zapobieganie i leczenie ostrego bólu: analgezja multimodalna Multimodalna analgezja działa synergistycznie dla skuteczniejszego leczenia bólu pediatrycznego z mniejszą liczbą skutków ubocznych niż pojedynczy środek przeciwbólowy lub modalność 1). Leki (w zależności od scenariusza klinicznego) mogą obejmować: NIK sprawdził leczenie bólu w szpitalach. (fot. pixabay) Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła jak wygląda monitorowanie i leczenie bólu w polskich szpitalach. Wnioski nie napawają optymizmem. Najczęściej powtarzanym zarzutem jest brak procedur postępowania. • Nałożony na szpitale obowiązek leczenia i monitorowania skuteczności leczenia bólu u wszystkich pacjentów – nie tylko tych po operacjach – zwrócił uwagę na problem, ale go nie rozwiązał – pisze NIK.• Większość skontrolowanych przez NIK szpitali nadal ani nie wprowadziła regulacji dotyczących leczenia bólu, ani nie dokumentuje tych procedur. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy. . 315 184 19 195 316 271 487 475

procedura oceny i skutecznego leczenia bólu